Info

avatar Witajcie na blogu mrupik. Jestem z Radzionkowa (to Śląsk, niedaleko Bytomia. Do tej pory przejechałem 22787.34 km w tym 5108.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.38 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Flag Counter

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mrupik.bikestats.pl
  • DST 25.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 12.50km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Plażowanie na Chechle

Piątek, 19 lipca 2013 · dodano: 19.07.2013 | Komentarze 0

Przed południem wybieramy się na Chechło. Dojeżdzamy sprawnie.

Woda zimna że brrrrr!, ale dzieciakom to średnio przeszkadza. Plaża dość czysta.

Po godz. 16-stej wracamy do domu. Ejże, wieczorem widać iż słoneczko złapało.

Popsuł się zameczek w torebce z Meridy -> wszystko chińszyczna, fuj!
Aha i popsuły się okulary słoneczne z lidla :(, jeżdze obecnie w odjechanych z decathlonu :)


  • DST 17.50km
  • Czas 01:07
  • VAVG 15.67km/h
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Bytomia późno wieczorem

Czwartek, 18 lipca 2013 · dodano: 19.07.2013 | Komentarze 0

Na lampionach do Bytomia.

Wróciliśmy po 23:00 :)


  • DST 62.76km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:08
  • VAVG 15.18km/h
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z żonką na jeszcze dłuższą wycieczkę -> jak się okazało

Niedziela, 14 lipca 2013 · dodano: 14.07.2013 | Komentarze 0

Co to za wycieczka!

Do Pniowca, ale inną dróżką ( koło Rybnej ), następnie do Kalet -> mylę ścieżkę, wreszcie przez Miasteczko, Chechło, Świerklaniec do domu.

Super wycieczka, piękna pogoda. Jo chca wiyncyj!


  • DST 20.35km
  • Czas 01:09
  • VAVG 17.70km/h
  • Temperatura 14.5°C
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

To tu to tam

Czwartek, 11 lipca 2013 · dodano: 12.07.2013 | Komentarze 0

Do rodziców z sakwami (zostawić ciuszki dla młodszych kuzynków ) a potem na Piekary Śl., kawałkiem obwodnicy do Bytomia, Rynek i z powrotem.

Pogoda się psuje


  • DST 21.96km
  • Czas 00:57
  • VAVG 23.12km/h
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zbułować się

Środa, 10 lipca 2013 · dodano: 11.07.2013 | Komentarze 0

Mam dość stolicy, jednakże po przyjeździe wsiadam na rower i buch przez Piekary na Świerklaniec.

Jest to moja najlepsza średnia z przejazdu. No życiówka :)


  • DST 19.87km
  • Czas 01:21
  • VAVG 14.72km/h
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bytom po zmroku :)

Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 08.07.2013 | Komentarze 0

Dawno nie jeździliśmy po zmroku, ale było fajnie.
Zjechaliśmy koło 22 do domu. Latareczki się przydały.

Wojtek zadowolony i zmęczony ( bo mało powietrza w kołach ).


  • DST 27.40km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 14.81km/h
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka z Wojciechem

Sobota, 6 lipca 2013 · dodano: 07.07.2013 | Komentarze 0

W sumie takie tam na Tarn. Góry, Chechło.

Myśleliśmy iż wykręcimy 30km a tu proszę tylko tyle.


  • DST 23.30km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 14.56km/h
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z żonką na Świerklaniec

Czwartek, 4 lipca 2013 · dodano: 04.07.2013 | Komentarze 0

Kule w robocie ciężko, ale o dziwo Marta wyciąga mnie na rower :-D
Wpierw jednak dziewczyny do babci Krysi na rowerkach a potem my jedziemy.

Fajnie się jedzie gdy się jedzie, jak się stoi to KOPRUCHEN atakiren.



U mamy kurczaczka, żegnamy się i wracamy w komplecie ( prawie ) do domu.

Mysje Wojciech u kuzyna Dawida z nocną wizytą. Ehhhh ten Wojtalin :)


  • DST 47.30km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 15.77km/h
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z żonką na najdłuższą wycieczkę -> jak się okazało

Niedziela, 30 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 0

Dzieciaki odesłane do babuni, bo coś czujemy iż wycieczka się wydłuży.

Na Segiecie reguluję heble z tyłu, bo coś przyhamowywały mnie. Pogoda wietrzna i nie wiadomo czego się spodziewać.
Ostro na Repty, Ptakowice, Strzybnicę, Pniowiec ( kawka w lokalnej knajpce + smakołyki żonki hand made ), Tarnowskie Góry, Nowe Chechło, Świerklaniec, Orzec i dom.
Dupsko mnie boli od nowego wąskiego siedzenia ( jadę bez pampersa). Marta też ma dość bo dzisiaj na dodatek na stacjonarnym jeszcze dała czadu.

Jest super, pogoda na koniec się ogarnęła. Oby więcej takich wypadów we dwoje.


  • DST 29.02km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 11.31km/h
  • Sprzęt Krosidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rodzinnie na Chechło

Sobota, 29 czerwca 2013 · dodano: 29.06.2013 | Komentarze 0

Z dzieciakami spod domu jedziemy na Chechło. W Świerklańcu skrótami i przez pola, błockiem. Jestem pod wrażeniem, bo Ala wjechała pod wielką górkę gdzie ja nie dałem rady.
A na Chechle sezon w pełni, nawet ludzie na materacach pływają.

Przez Swierklaniec do domu / reala po kiełbaski.
Grill i ucieczka przed komarami. Brrr ile tego jest !