Rybaczowskie wielkosobotnie przypadki

Sobota, 15 kwietnia 2017 · dodano: 17.04.2017 | Komentarze 0

Wojtek K. podjeżdża po mnie. Przez Kochłowice, gdzieś tam spotykamy Czesterka. Walimy na Gisz do rybaczówki. Piwko i z powrotem. Jest ok, chociaż mocno wieje. Dobra, nie ma co marudzić :)
Raz kolejny za ciepło się ubrałem.

Wycieczka z Simon Simon

Niedziela, 9 kwietnia 2017 · dodano: 09.04.2017 | Komentarze 0

Pierwsza porządna jazda na nowym sprzęcie. Jestem zaskoczony jego jakością, zwrotnością. Jeśli ktokolwiek akurat na ten rower powie coś złego ( i na BTWIN 540 ) to grrr !

Byłoby szybciej gdyby nie pierwsza traska nie leciała na takich podjazdach. Cóż next time. 

Łakami i lasami

Poniedziałek, 27 marca 2017 · dodano: 28.03.2017 | Komentarze 0

Korzystając z pogody i urlopu.
Super a będzie lepiej. 
Wypad na Tworóg, Kalety i Pniowiec. Tam to można pętelkę robić.

Dla poprawy nastroju

Sobota, 25 marca 2017 · dodano: 26.03.2017 | Komentarze 0

Wieje i jest średnio przyjemnie. Nie mam ochoty na jazdę w towarzystwie, toteż samodzielnie cisnę gdzieś przed siebie. Robi się z tego niezłe kółko ( Górniki, Ptakowice, Pniowiec, Miasteczko Sl i do domu ). Uwielbiam te chwilę gdy człowiek może zwyczajnie smakować życie. 

Nie lubię tego robić, ale tutaj wyjątkowo rowerowe selfie

Terenowo

Niedziela, 19 marca 2017 · dodano: 20.03.2017 | Komentarze 0

Miałem w planach ruszyć z ekipą do Tworogu Małego. Dałem sobie spokój. Nie da rady całego dnia położyć. Nie tym razem

Ale..... jak już się ogarnąłem to popołudniu myk na rowerek i do Pniowca.
Tak odważnie w terenie to w tym roku raz pierwszy. Baaardzo sympatycznie i od razu różnica. Asfaltowa rajza to komfortowy sposób poruszania się.




PS. A tak na marginesie osobiście śmieszą mnie poobrażani na siebie ludzie z ekipy RB i Renegaci. Szkoda. 

Renegaci atakują

Niedziela, 5 marca 2017 · dodano: 08.03.2017 | Komentarze 0

Trójkąt Trzech Cesarzy

Niedziela, 20 listopada 2016 · dodano: 20.11.2016 | Komentarze 0

Jedna z wielu niezapomnianych wycieczek w jakich miałem przyjemność brać udział w tym roku. 
Tą wycieczką przebijam mój rekord km i postawiony cel.... 6 tkm ! Udało się. Nie wiem czy na w następnym roku da radę więcej. To zależy od  zdrowia, pracy, pogody i wsparcia. 
Wracając do wycieczki w atomowym skrócie pedałuję z m.in.
- brat Jacek
- Renegaci w składzie : Patryk, Simon, Marcin i jeszcze kilku ( przepraszam )
- Kartel Kurturalny
- wielu niezrzeszonych. 
Po drodze : Simon łapie 2 a Patryk 3 gumy.

Nie zapodaję mapek... kilka zdjęć z bratem. Nie jesteśmy często razem tak więc dobre i to !

Dzień wyjątkowo ciepły. Ale wiadomo pogoda jest zdradliwa... i raz tak raz srak...

RENEGACI do Koszęcina

Niedziela, 2 października 2016 · dodano: 09.10.2016 | Komentarze 0

Czuć a nawet już wiadomo z prognoz, że to ostatni taki ciepły dzień w roku i idzie front ! 

Czekam na ekipę rowerową pod jopkiem na Stroszku. No w końcu  jadą. 
Koło kopalni zabytkowej ( czyli 5 km wycieczki ) Łukasz Nowara łapie kapcie. Słusznie, ma zajechane na śmierć opony.
Prowadzę ekipę do Kalet, później przejmuje stery Patryk i w zasadzie już tak do końca. 

Fajna wyprawa, poznaję nowych ludzi, z którymi utrzymujemy kontakt.
A poniżej jedno zdjątko....

Na Kalety

Wtorek, 27 września 2016 · dodano: 28.09.2016 | Komentarze 0

W sumie to mnie Marta pogoniła ( dzięki ) !
Jadę sobie zatem na te Kalety, poddenerwowany jestem nie wiadomo czym. Już na Sportowej Dolinie idzie wycieczka gimbów. Jeden mądrala w wieku 13 lat ?? popycha koleżankę mi wprost pod koło. Wyhamowuję. Co za idiota i pajac. 
Przy wjeździe do Kalet od Mikołeski akcja ! Na szutrowej drodze nowe BMW wyprzedza XC90 i zajeżdża drogę, otwiera na oścież drzwi i wypada ze wrzaskiem do kierowcy. Wrota bety tak mocno otwiera, że nie mogę przejechać. Zamykam popychając dłonią i zwracam mu uwagę że to droga publiczna i cześć. Tak jak się spodziewałem, nie wytrzymał komentarza i 2 km później w Kaletach dogadania mnie i odgraża się . Ignoruję typa a na zakończenie dostaje ode mnie FUCK OFF. 
Toteż koleś zawraca i pędem do mnie z groźbami karalnymi, że jeszcze raz dotknę jego bety. to coś mi tam zrobi .... I jaka konkluzja bo człowiek sam i nie wie jak się zachowa, tudzież ktoś inny się zachowa ... dzwonić po policję ? przeprosić ? udawać obcokrajowca ? Wolałem nie wdawać się w pyskówkę bo może koleś zjarany jakimś ziołem i wyciągnie jakieś narzędzie.... Mam rodzinę. Szkoda głupio byłoby się podłożyć.
Jest to zatem kolejny przypadek gdzie kolesie w BMW mają coś z głową....

Góra Siewierska

Piątek, 23 września 2016 · dodano: 23.09.2016 | Komentarze 0

A na górkę to mnie MIO zwiodło. 
Już tam w głowie kiedyś sobie bredziłem, że tam byłem.... guzik . Prawda jest taka, że jadąc tą traskę w powiedzmy przyzwoitym tempie kondycję na góralu trzeba mieć. chyba

Pokaż trasę GPS