Ni w 5 ni w 9

Wtorek, 1 listopada 2016 · dodano: 01.11.2016 | Komentarze 0

Korzystam z fajnej aury. 

Co ciekawego dzisiaj prócz rowerowania ?
- Ania w ciąży ( 2-gi miesiąc )
- Babcia Asia jedzie na wycieczkę do Chin w przyszły roku

Tak więc 3 mam kciuki za nich !

Wycieczka z Renegatami

Niedziela, 30 października 2016 · dodano: 30.10.2016 | Komentarze 0

No i stałem się członkiem tej fajnej ekipy. 
Kto by pomyślał, że gdy w ubiegłym roku spotkałem Patryka, tak się zaprzyjaźnimy a on tak wciągnie się w temat. Muszę przyznać że chłopisko ma MEGA kondychę, naprawdę. 
Dzisiejsza wycieczka to wyjazd 15 osobowy. Patrząc na aurę ( dość chłodno i wietrznie ) to sukces !
Poniżej mapka i kilka zdjątek. Będą mówić za siebie :).

Pokaż trasę GPS

Wyjazd na rybnickie wursty

Niedziela, 23 października 2016 · dodano: 25.10.2016 | Komentarze 0

Oj dłuugo się łamałem : jechać albo nie jechać. W końcu decyzja ! Ja !
Spotykam Patryka pod UM, później Arka i Simona pod starą makbułą. Kręcimy że ino wicher. Pogoda niespodziewanie dopisała i zgrzany i zmęczony jak fiks jestem ( zresztą nie tylko ja). 
Na miejscu wciągamy kiełbachy z ognicha, organizator IKRA częstuje kawą i herbatą. W loterii wygrywam bon zniżkowy.
Przebieram się ( bo w sakwie mam dodatkowy komplet ubrań  -> dlatego taka ciężżżżka ). 
Wracamy przez Gliwice -> pauza i później Szyba Maciej. Simon łapie gumę, którą wyprosiłem modlitwami ( piłował za szybko na rowerku ). 

Wracam do domu szczęśliwy i b. zmęczony. Z taką ekipą można na koniec świata ! Naprawdę !

Prawie cały tydzień lało

Sobota, 22 października 2016 · dodano: 22.10.2016 | Komentarze 0

Aż trudno uwierzyć, ale tak nachwaliłem we wrześniu październik że ten AD 2016 wyjątkowo paskudny.
Dzisiaj już ładnie, ale chłodno. Gdzie te miesiące gdy było ok. 18-20 stopni. 
Nic to bez marudzenia, gdyż teraz dopiero gołym okiem widać ZŁOTĄ POLSKĄ JESIEŃ -> TRWAJ !

Wreszcie się wypogodziło

Piątek, 14 października 2016 · dodano: 15.10.2016 | Komentarze 0

Dawno nie trafił się tak równo słotny i zimny tydzień. 
Otrzeźwiło mnie to że sielanka letnia nie będzie trwała wiecznie, uuuuuuuuu.
Jednak w piątek już prawie ładnie. Jadę w okolicach zmierzchu. Na Karbiu na ścieżce wzdłuż działek spotykam wielkie psisko. Wpierw nieagresywne , później już poszczekujące i w moją stronę. Zasłaniając się rowerem maszeruję do tyłu przez 100 metrów.  Strach pomyśleć do byłoby gdyby się psisko zdecydowało "uderzyć" !.
I nauczka -> żel do odstraszania + dzwonek na pompkę !

Wycieczka pieszczocha

Niedziela, 9 października 2016 · dodano: 09.10.2016 | Komentarze 0

W trakcie 1-go tylko tylko pogoda nam się zmieniła. W zasadzie to ubyło około 15 stopni. 
A to przy 10 stop. powoduje że należy się ZNÓW ubrać.

Qrwa jak ja tego nie cierpię. Nie wiem ile bym musiał zapłacić za odzież abym pocąc się został w miarę suchy . Można oszaleć.

No i zmrok , 18-sta ..... buuuu

RENEGACI do Koszęcina

Niedziela, 2 października 2016 · dodano: 09.10.2016 | Komentarze 0

Czuć a nawet już wiadomo z prognoz, że to ostatni taki ciepły dzień w roku i idzie front ! 

Czekam na ekipę rowerową pod jopkiem na Stroszku. No w końcu  jadą. 
Koło kopalni zabytkowej ( czyli 5 km wycieczki ) Łukasz Nowara łapie kapcie. Słusznie, ma zajechane na śmierć opony.
Prowadzę ekipę do Kalet, później przejmuje stery Patryk i w zasadzie już tak do końca. 

Fajna wyprawa, poznaję nowych ludzi, z którymi utrzymujemy kontakt.
A poniżej jedno zdjątko....

61 TRMK

Piątek, 30 września 2016 · dodano: 09.10.2016 | Komentarze 0

To kolejna masa krytyczna w Tarnowskich Górach. 
Fajnie jest spotkać tam wiele interesujących osób. A poznałem nowe, ot chociażby Marka Hus'a.

Jak się okazuje w niedzielę prawie cała ekipa jedzie do Koszęcina. 
Tak więc do zobaczenia.

Grzechem byłoby nie pojechać

Czwartek, 29 września 2016 · dodano: 30.09.2016 | Komentarze 0

No to jadę. Ciepło, ok. 23-24 stopni. Nie wiadomo jak się ubrać, bo wcześniej wieczory już chłodniejsze. 

Pogoda IDEALNA, LATO TRWAJ !!

Na Kalety

Wtorek, 27 września 2016 · dodano: 28.09.2016 | Komentarze 0

W sumie to mnie Marta pogoniła ( dzięki ) !
Jadę sobie zatem na te Kalety, poddenerwowany jestem nie wiadomo czym. Już na Sportowej Dolinie idzie wycieczka gimbów. Jeden mądrala w wieku 13 lat ?? popycha koleżankę mi wprost pod koło. Wyhamowuję. Co za idiota i pajac. 
Przy wjeździe do Kalet od Mikołeski akcja ! Na szutrowej drodze nowe BMW wyprzedza XC90 i zajeżdża drogę, otwiera na oścież drzwi i wypada ze wrzaskiem do kierowcy. Wrota bety tak mocno otwiera, że nie mogę przejechać. Zamykam popychając dłonią i zwracam mu uwagę że to droga publiczna i cześć. Tak jak się spodziewałem, nie wytrzymał komentarza i 2 km później w Kaletach dogadania mnie i odgraża się . Ignoruję typa a na zakończenie dostaje ode mnie FUCK OFF. 
Toteż koleś zawraca i pędem do mnie z groźbami karalnymi, że jeszcze raz dotknę jego bety. to coś mi tam zrobi .... I jaka konkluzja bo człowiek sam i nie wie jak się zachowa, tudzież ktoś inny się zachowa ... dzwonić po policję ? przeprosić ? udawać obcokrajowca ? Wolałem nie wdawać się w pyskówkę bo może koleś zjarany jakimś ziołem i wyciągnie jakieś narzędzie.... Mam rodzinę. Szkoda głupio byłoby się podłożyć.
Jest to zatem kolejny przypadek gdzie kolesie w BMW mają coś z głową....